Strona interentowa parafi w Dąbrówce Wielkiej       http://www.dabrowkaparafia.wiara.org.pl/

 

 

Historia Kościoła w Dąbrówce Wielkiej

 

Historia Kościoła z dwutygodnika poświeconego przeszłości Śląska -  „Ziemi Śląskiej”  nr 11 z 20 czerwiec 1929

 

„ Kościół parafialny Wspomożenie Wiernych w Dąbrówce Wielkiej

 

Parafja wielkodąbrowska w dekanacie piekarskim obchodzi w bieżącym roku 25-lecie konsekracji swego kościoła parafjalnego pod wezwaniem Wspomożenia Wiernych. Zadaniem naszem będzię przedstawić czytelnikom „Ziemi Śląskiej” historię powstania kościoła i jego dzieje do czasów najnowszych.

          Na miejscu, gdzie teraz stoi wspaniały krzyż, fundowany przez gminę wielkodąbrowską w roku 1887, została na początku zeszłego stulecia zbudowana kaplica przez gospodarza Daneckiego, dziadka miejscowych szanowanych obywateli Józefa i Stefana Daneckich oraz pradziadka Przew. ks. Antoniego Daneckiego, proboszcza w Bobrownikach w powiecie tarnogórskim. W kaplicy tej umieszczono obraz Matki Boskiej Częstochowskiej, który wkrótce zasłynął łaskami. Są na to liczne dowody, mianowicie, gdy na G. Śląsku grasowała cholera, urządzono procesję z kościoła parafjalnego w Kamieniu do owej kapliczki wkrótce zaraza wygasła. Na pamiątkę tego cudownego zjawiska rok rocznie wychodziła procesja do owej kaplicy, później zaś aż do czasów dzisiejszych wychodzi do wspomnianego krzyża.

          Dnia 19 lipca 1874 roku nawiedził Dąbrówkę Wielką wielki pożar, który strawił i ową kaplicę, lecz obraz Matki Boskiej zdołano uchronić od zniszczenia, poczem umieszczono go na poddaszu ówczesnego głównego nauczyciela.

          Brak własnego kościoła odczuwali bardzo mieszkańcy wsi, pobożni i wierni synowie Kościoła św., wobec czego postanowili wybudować u siebie przybytek Boży. Za staraniem ówczesnego sołtysa wielkodąbrowskiego Jana Wańka i proboszcza kamieńskiego, Przew. ks. Fröhlicha, wybudowano kościółek w stylu romańskim, 16 metrów długi i 10 metrów szeroki. Pierwsza świątynia w  Dąbrówce Wielkiej stanęła w r. 1882. dnia 30 września 1883 r. została poświęcona przez komisarza książęco-biskupiego, Przew. ks. dziekana Marksa, proboszcza w Miechowicach, później biskupa –sufragana wrocławskiego. Nadmieniamy, że kościółek ten był bardzo podobny do kościołów św. Małgorzaty w Bytomiu i św Józefa w Zgodzie.

          Na początku świątynia służyła wiernym do odprawiania wspólnych modłów. Za usilnem staraniem mieszkańców wsi Najprzew. Książę – biskup wrocławski Robert w dniu 15 grudnia 1883 roku zezwolił na odprawianie w niej nabożeństw. Odtąd proboszcz parafji kamieńskiej – ks.  Fröhlich – do której Dąbrówka Wielka należała od najdawniejszych czasów, odprawiał tu nabożeństwa kilka razy na rok, mianowicie w niedzielę i święta. W wielkim ołtarzu kościółka umieszczono obraz Matki Boskiej z spalonej kaplicy, gdyż gmina obrała sobie za patronkę Matkę Boską Wspomożenia Wiernych, a książę-biskup Robert zezwolił na uroczysty obchód tego święta w dniu 24 maja. Kościelnym przy pierwszym kościele był tutejszy obywatel Płonka, który dbał o wzorowy porządek, co tu z uznaniem podkreślić należy. W następnych latach, na wniosek i prośby zarządu kościelnego, książę-biskup Robert zezwolił na umieszczenie Przenajśw. Sakramentu w wielkim ołtarzu z tem zastrzeżeniem, że nabożeństwa w kościółku muszą się odprawiać najmniej co 2 tygodnie.

          W roku 1891 proboszcz kamieński ks. Fröhlich, został przeniesiony na probostwo w Költschen. Opuszczając parafję, zostawił gminie Dąbrówka Wielka drogą pamiątkę – możliwość utworzenia samodzielnej parafji przez odłączenie jej od parafji kamieńskiej. Następcą ks. Fröhlicha, ks. Józef Krupa, kanonik kapituły śląskiej, z wielkim poświęceniem sprawował duszpasterstwo w dąbrówce Wielkiej, przyczem z życzliwością popierał dążenia Dąbrowczan do usamodzielnienia się. Rozporządzeniem ksiecia-biskupa wrocławskiego, ks Kardynała Koppa z dnia 28-go sierpnia 1893 r. odłączenie od Kamienia stało się faktem i nowoutworzona parafja wielkodabrowska otrzymała pierwszego duszpasterza w osobie ks. Romana Rüchla.

 Ks. Romana Rachel urodził się 8 października roku 1857 w Dziećmierowie (powiat głubczycki). Po ukończeniu nauk otrzymał święcenia kapłańskie w dniu 26 czerwca 1886 r. Przyjęcie i wprowadzenie ks. Rüchla. Do naszej nowej parafji odbyło się bardzo uroczyście, do czego przyczynił się w wielkiej mierze ówczesny kapelan w Siemianowicach, obecny proboszcz w Tychach, Przew. ks. prałat Kapica swemi pięknemi przemówieniami, które uczestnicy uroczyście zachowali sobie w dobrej pamięci. Ks Rachel bardzo gorliwie pracował w parafji, przytem jako wielki przyjaciel młodzieży, zajmował się nią i skupiał ją w Towarzystwie św. Alojzego, szerząc wśród niej oświatę i wszczepiając w nią zdrowe zasady katolickie. Praca jego nie podobała się nielicznym tutejszym Niemcom, a w czasach rządu pruskiego było zbrodnią, że nie wychwalał w dzień urodzin cesarskich cesarza w kościele, lecz w czasie nabożeństwa szkolnego odprawiał z dziećmi polski Różaniec. Wskutek denuncjacji u władz przeniesiono go na Łużyce do Złokomorowa (Senftenberg). Prześladowania nie złamały znanego kapłana, który pozostał wiernym sprawie polskiej do samego zgonu. W testamencie swym zapisał kilkanaście tysięcy marek na cele oświaty polskiej na G. Śląsku. Ostatnie lata życia swego spędził na emeryturze na Starejwsi pod Raciborzem. Zwłoki jego spoczywają w rodzinnej wsi w Dziećmierowie. Niech odpoczywa w pokoju.

 Następcą ks. Rüchla został kapłanem w Starym Bieruniu, ks. Jerzy Widera. Liczba parafjan wzrastała stale i wynosiła pod koniec zeszłego stulecia blisko 3 tysiące dusz, dla których kościółek był zbyt szczupły. W roku 1901 postanowiono budowę nowego kościoła. Lecz od zamiaru tego odstąpiono z różnych powodów i w roku 1902 przebudowano dotychczasową świątynię w ten sposób, że dobudowano do niej nawę poprzeczną, prezbiterium z zakrystjami, a od strony zachodniej wieże 51 metrów wysoką. Tak przebudowany kościół jest 47 metrów długi, 24 metry w poprzecznej nawie a 10 metrów w podłużnej nawie. Fundusze potrzebne na budowę kościoła, zebrali parafjanie w stosunkowo krótkim czasie, a zwożenie materiałów budowlanych i prace ziemne wykonali bezpłatnie. Budowa postępowała raźno i już 22 czerwca 1903 r. odbyło się poświęcenie kościoła. Kierownictwo przebudowy znajdowało się w rękach doświadczonego architekta Ludwika Schneidera z Opola, wykonanie techniczne powierzono budowniczemu Wieczorkowi z Król. Huty.

Również wewnętrzne urządzenie kościoła sprawiono z składek ludzi ofiarnych i pobożnych, których kolejno wyliczymy. Gmina polityczna Dąbrówka Wielka sprawiła kosztem 6500 marek trzy dzwony, ważące razem 46,66 cetnarów. Dzwony zostały wykonane w odlewni Otto w Haemlingen pod Bremą. Największy z nich otrzymał imię „Marji Wspomożenia Wiernych: - patronki kościoła, średni „Leona” na pamiątkę 25-letniego jubileuszu papieskiego Ojca św. Leona XIII, obchodzonego 3 marca 1903 roku, trzeci a najmniejszy „Jerzego” dla uczczenia ks. proboszcza Jerzego Widery, zasłużonego wielce okołopowiększenia kościoła. Dwa wielkie okna w nawie poprzecznej fundowali: południowe, przedstawiające Matkę Boską Wspomożenie wiernych według oryginału w wielkim ołtarzu w kościele salezjańskim w Turynie bracia Franciszek i Tomasz Skrzydelski kosztem 2000 marek; południowe, wyobrażające Ostatnią Wieczerzę, Walenty Pawełczyk kosztem 1.500 Marek. Cztery okna w prezbiterjum, przedstawiające św. Annę, św. Józefa, św. Izydora i św Jadwigę sprawili: Wincenty i Błażej Malinowie, Alojzy skrobek, Szymon Tomasik, Franciszek Koryciorz i Ignacy Zioła. Każde z tych okien kosztowało 300 marek. Cztery okrągłe okna, wyobrażające doktorów Kościołów – sprawili: Paweł Wieczorek, Jakób Franielczyk, Sylwester Franielczyk, Franciszek Wieczorek, Józef Chrobok i Jan Myśliwczyk. Wszystkie okna dostarczyła firma Seiler z Wrocławia.

          Wielki ołtarz, dzieło Sp. Stolarskiej w nysie wartości 9000 marek sprawili członkowie Różańca św.. W ołtarzu tym umieszczono po zupełnem odnowieniu obraz Matki Boskiej, pochodzący z kaplicy Daneckich, o której już wspominaliśmy Umieszczono go nad ołtarzem św Rodziny, malowanym przez malarza artystę Waldowskiego z Wrocławia. Dawniejszy proboszcz w Kamieniu ks Jan Fröhlich (później w Kötlschen pod Rychbachem) darował wspaniałomyślnie boczny ołtarz Najść. Serca Pana Jezusa za 5000 marek. Boczne ołtarze dostarczyła firma C. Buhl z Wrocławia, obrazy do nich artystycznie wykonał malarz Best.

          Z dalszych dobrodziejów koscioła wymieniamy jeszcze: Jana Szołtysika (kraty przed wielkim ołtarzem) – Wojciecha i Brunona Wójcików (chrzcielnica), Franciszka Pańtę, Szczepana i Jana Szczogielów i Franciszka skórkę (wielki świecznik na 60 świec), rodzinę Zobiegałów (wieczna lampa). Gospodarz podarował wspaniałomyślnie przepiękną monstrancję w stylu romańskim wartości 1.600 marek. Organy dostarczyła firma P. Berndorf z Nysy za 7.800 marek. W końcu malarz P.R. Richter z Katowic przeprowadził malowanie kościoła. Nad wielkim ołtarzem na sklepieniu widzimy trójcę Przenajśw. W otoczeniu chórów anielskich w nawie podłużnej 15 tajemnic Różańca św. Tak stanął kościół wielkodąbrowski i został wewnątrz wyposażony jedynie dzięki hojnej ofiarności parafjan, którzy nie oglądali się na obcą pomoc, lecz sami składali cegiełkę do cegiełki aż stanęła wspaniała świątynia prawdziwa ozdoba gminy i całej okolicy. Ta hojna, zdumiewająca i wzruszająca ofiarność oby była naśladowana także w dzisiejszych czasach a niejedno nowe zbożne dzieło mogło dojść do skutku.

          Poświecenie przebudowanego kościoła – jak już wspomnieliśmy – odbyło się dnia 22 czerwca 1903 r. Aktu poświecenia dokonał z polecenia ksiecia-biskupa wrocławskiego ks Kardynała Koppa ks. dziekana Koneczko, proboszcz  radzionkowski. Dwa dni później w nowym kościele odprawił swoje prymicje nowowyświęcony ks. antoni Danecki, syn gospodarza Józefa Daneckiego, który teraz jest proboszczem w Bobrownikach przy Tarnowskich Górach. Obydwie uroczystości odbyły się bardzo wspaniale z udziałem całej parafji. W następnym roku 1904 odprawili OO Franciszkanie z góry Św Anny misje św. W czasie od 24 kwietnia do 1 maja.

          Na razie dnia 11 czerwca 1904r. odbyła się konsekracja nowoprzebudowanej świątyni przez ks. Kardynała Koppa. W uroczystości konsekracyjnej wzięło udział liczne duchowieństwo oraz cała parafja. Nie brakło także licznych wiernych z sąsiednich miejscowości. Cała wieś była przystrojona bramami tryumfalnemi, wieńcami i drzewkami. Banderja jeźdźców w strojach narodowych jechała na czele wspaniałej procesji, która wyszła na przyjęcie Najdostojniejszego konsekratora. Mieszkańcy także w malowniczych strojach narodowych tworzyli szpaler wzdłuż drogi, którą pochodziła procesja. Podczas nabożeństwa pontyfikalnego przygrywała miejscowa doborowa orkiestra pod batutą p. Joszki a zapełniający pod brzegi świątynię wierni wtórowali swym przepięknym śpiewem polskim, co podobało się nawet ks. kardynałowi, o czym wyraził się bardzo pochlebnie – w swem przemówieniu. Wieczorem odbył się pochód z pochodniami przez wieś na probostwo, gdzie wygłosili przemówienia, polskie górnik Jan Sieja, niemieckie zwiadowca kopalni Haase.

          Powstanie teraźniejszego kościoła – jak zaznaczyliśmy – zawdzięczają Dąbrowczanie w głównej mierze swemu zmarłemu proboszczowi ks. Jerzemu Widerze, który 27 lat pomiędzy nimi pracował z poświeceniem. Za jego staraniem kwitło u nas życie religijne, czego najlepszym dowodem są liczne bractwa kościelne, mianowicie: Bractwo różańca św., Trzeci Zakon św. Franciszka, Arcybractwo Najśw. Serca Pana Jezusa, Apostolstwo Modlitwy, Kongregacja Marjańska i Arcybractwo różańca św.

          Nadto za staraniem ks. Widery, po przebudowie kościoła, wybudowano klasztor pod wezwaniem św Józefa na gruncie podarowanym przez żonę inicjatora budowy pierwszego kościoła , św Jana Wańka. W klasztorze tym osiedlono SS. Boromeuszki. W kaplicy klasztornej, bardzo ślicznej, są dwa ołtarze: wielki Najść. Serca Pana Jezusa i boczny św. Józefa. Wielki ołtarz należy do ołtarzu uprzywilejowanych; przechowuje się nim stale Przenajśw. Sakrament. Przynajmniej raz na dwa tygodnie odprawia się w kaplicy Msza św.

          Obraz Matki boskiej Wspomożenia Wiernych – jak już wspomnieliśmy – słynie łaskami. U stóp jej liczni doświadczeni i utrapieni doznali pociechy i pomocy. Świadczyły o tem liczne wota, które wisiały przy wielkim ołtarzu, które zostały skradzione przez świętokradzkie ręce.

          W końcu nadmienić jeszcze trzeba, że z parafji wielkodabrowskiej wyszło dotychczas 6 księży, wspomniany już ks. Antoni Danecki – proboszcz w Bobrownikach, ks Jerzy Wójcik – proboszcz w Żabełkowie, po raciborski, ks Antoni Skrzydelski – w Zgromadzeniu ks ks. Misjonarzy, O. franciszkanin Maksary Barka, O franciszkanin Angary Malina i O. franciszkani Paszalik Pawełczyk.

          W 25 letnia rocznice konsekracji kościoła Dabrowczanie z wdzięcznością wspominają dobrodziejów jego, szczególnie śp. ks. proboszcza Widerę, za którego staraniem ten Dom Boży stanął i został dostatecznie wyposażony. Niech go za to Pan Bóg wynagrodzi koroną szczęśliwości wiecznej w królestwie niebieskim. [1]  

 


[1] „Ziemia Śląska” nr 11 z 20 czerwca 1929 roku

 

 

Ze starych gazet: dotyczące Kościoła w Dąbrówce Wielkiej

 

Wielka Dąbrówka. Dzień drugi lipca był dla wsi Wielkiej Dąbrówki nader ważny, albowiem wtedy została nowo wybudowana szkoła poświęcona. Po skończonem nabożeństwie w kościele parafialnym w Kamieniu, udał się Czcigodny Ksiądz Proboszcz do wsi Dąbrówki i tam w szkole starej, pomimo słoty, znalazł mnóstwo owieczek swoich. X. Proboszcz udał się ze szkoły do kaplicy; gdzie solennie odśpiewano litanię do Najświętszej Maryi Panny z odpowiedniemi modlitwami. Po ukończeniu tejże udali się wszyscy w processyi za krzyżem, który przeniesiono ze starej szkoły do nowej. Śpiew nabożny tak dorosłych, jak dzieci, rozlegał się po wsi. Dla większej jeszcze uroczystości towarzyszyła muzyka parobczaków, których nauczyciel wsi Wielkiej Dąbrówki p. Kubaczek wyćwiczył. Gdy pochód stanął na miejscu, zaczął X. Proboszcz według rytuału rzymskiego akt poświęcenia; po ukończeniu tegoż wprowadził dziatki do szkoły, do których się też i dorośli przyłączyli. Dziatki wnet zaśpiewały piosenkę o Najświętszej Maryi Pannie, której przygrywała muzyka. X Proboszcz przemówił do zgromadzonych, wspomniał iż Wielka Dąbrówka już w roku 1275 do kościoła Kamieńskiego należała. Odtąd aż do roku 1538 nie ma żadnej bliższej wiadomości o owej, dopiero w tym roku klasztór Clara Tomba w Mogile przy Krakowie sprzedał Dąbrówkę za 800 złotych Pol. Miastu Bytom; od tego czasu należy do Bytomia. Już w roku 1540 na polach Dąbrowskich były kopalnie i liczono w wtenczas 77 szachtów. Ludność Dąbrówki była nader mała, bo w roku 1794 liczono tylko 388 mieszkańców; dopiero później zaczęła się zaludniać; tak, iż dzisiaj już liczy blisko 2000 mieszkańców. Dalej wykazał Czcigodny Mówca jak wielkim dobrem dla społeczeństwa są szkoły i napomniał dziatki, aby z ochotą do szkoły uczęszczały, a rodziców, aby ich do niej pilnie posyłali, gdyż szkoła jest miejscem, w którem się kształcą dzieci na dobrych katolików i dobrych obywateli. Dałby Bóg, iżby słowa pasterskie nie natrafiły na skałę, lecz na rolę dobrą, aby przynosiły stokrotne owoce.

          W końcu zaśpiewały jeszcze dziatki piosenkę na cześć Najjaśniejszego Króla. Potem rozeszły się, gdyż je X. Proboszcz ze względu na dzień tak uroczysty od szkoły uwolnił.

Źródło:  Zwiastun Górnośląski  Nr 28  - 10 lipiec 1868   s. 7

 

 

We W. Dąbrówce buduje się obszerna kaplica, głownie za staraniem wójta Wanieka i ks. Fröhlicha z Kamienia. Na uroczyste poświęcenie kamienia węgielnego zebrało się kilkanaście set ludzi.

Źródło: Katolik z 12 września 1882 roku, nr 71, s. 3

 

 

 

 

 

We W. Dąbrówce poświęcił ks. Fröhlich dzwony dla naszego kościółka filialnego. Za staraniem osób pobożnych mamy też tymczasowy ołtarz.

Źródło: Katolik z 1 maja 1883 roku, nr 33, s. 3

 

 

W. Dąbrówka. 6-go t. m. poświęcił ks. komisarz biskupi Marx z Miechowic nasz nowo wybudowany ze składek piękny kościółek. Tysiące ludzi przybyło na tę uroczystość.

Źródło: Katolik z 16 października 1883 roku, nr 80, s. 3

 

 

Wielka Dąbrówka. W sobotę 24. Maja odbyło się uroczyste nabożeństwo w naszym nowowybudowanym kościółku, która to uroczystość ma się każdorocznie odprawiać, i ułożone zostało święto i odpust dla naszej gminy Dąbrowskiej w dzień Najść. Maryi Panny pod tytułem: „Wspomożenia wiernych”. Lecz z tego powodu, iż to trafiło w dzień roboczy, toż nie wiele przybyło ludzi z sąsiednich wiosek, bo jedni byli zajęci pracą w polu, inni znowu w kopalniach. Lecz nam jeszcze bardzo ważnej rzeczy brakuje w kościółku, a to jest organów. Ale za pomocą Boga i te nie w długim czasie będą. Za to winni jesteśmy podziekę naszej muzyce, która przygrywała bardzo śliczne melodye i pieśni, a prowadził ją daleko znany kapelmistrz p. F. J., któremu wszyscy składamy serdeczne „Bóg zapłać”

Źródło: Katolik z 13 czerwca 1884 roku, nr 45, s. 2

 

 

Kamień. Serdeczne podziękowanie składamy wielebnemu księdzu farażowi Gerlichowi z Niem. Piekar za te szczere słowa, któreśmy słyszeli na kazaniu w kościele w Wielkiej Dąbrówce, 27-go Maja br., co się odnosiło do parafialnego kościoła naszego w Kamieniu. Z utęsknieniem radosnem oczekujemy więc skoro nam nasz ks. proboszcz Fröhlich ogłosi tę nowinę, iż będziemy nowy kościół budować.

Źródło: Katolik z 8 czerwca 1888 roku, nr 45, s. 3

 

 

 

W. Dąbrówka Czekałem czy kto napisze od nas co do „Katolika”, ale nadaremno wyglądam. Ponieważ nic nie słychać, przeto sam zabieram się do opisania, co też u nas słychać. Wiadomo wszystkim, iż każda wioska stara się, ażeby jakąś kaplicę na chwałę Bożą wystawić; Dąbrowiani też byli nie ostatni wybudowali kaplicę przed paru wiekami, a w tej kaplicy ustawili obraz Matki Boskiej Częstochowskiej. W roku 1874 Pan Bóg nawiedził naszą wioskę strasznym pożarem; w przeciągu jednej godziny spłonęło 50 gospodarstw, pomiędzy temi też owa kaplica spłonęła, tak że zaledwie zdołali wieśniacy ów obraz uratować. Przez kilka lat ów obraz musiał być jak się mówi, komorą w naszej szkole. Wreszcie się Pan Bóg nad nim zlitował i nasunął naszemu sołtysowi p. Wańkowi na myśl, ażeby nie kaplicę, tylko kościół owej Matce Boskiej zbudować. On zachęcił wieśniaków, a ci też z chęcią zabrali się do dzieła. Już w r. 1882 został obraz przeniesiony z uroczystością do ołtarza nowego przybytku, i od tego czasu zaczyna się odprawiać msza św., którą nam celebrował dwa razy na tydzień a niekiedy też w Niedziele przeszły ksiądz fararz z Kamienia. Kiedy przed rokiem nas opuścił, obrał po nim Wielebny ksiądz Kruppa z Chorzowa naszą farę.  Od roku 1882 do roku 1892 odprawiały się zwycajne nabożeństwa, ale w roku 1892 mieliśmy dosero pierwszy raz to szczęscie, żeśmy mogli być w naszym własnym kościele na Narodzenie Dzieciątka do nabożeństwo celebrował na, Wielebny ks. prefekt konwiktu z Bytomia Szwarzer. W drugie święto nam odprawił uroczystość świętego Szczepana Wiel.  ks. kapelan Tomecki. My Dąbrowianie dziękujemy z tego powodu najprzód naszemu wielebnemu księdzu rararzowi, iż się raczył przyczynić za nami, a potem Wielebnemu ks. prefektowi i ks. kapelanowi Tomeckiemu, a dalej także i tym paru gospodarzom, co się o to wszystko wystarali.

Źródło: Katolik z 3 stycznia 1893 roku, nr 1, s. 3

 

Jubileusz Ojca św. Z Wielk. Dąbrówki. Chociaż już za późno zabraliśmy się do przygotowania obchodu uroczystości jubileuszowej, to jednak za staraniem przełożonego gminy, a także gmińskiego pisarza i naszego kościelnego organisty rzecz cała się udała. Nieomal albo raczej bez wyjątku wszyscy wieśniacy zgromadzili się wedle naszej szkoły, znajdującej się prawie na końcu naszej wioski, i tam ich uporządkowano. W pochodzie wzięli także udział nasi nauczyciele ze szkolnemi dziatkami zaopatrzonemi w różnobarwne latarnie i nasza straż ogniowa, którą prowadził żyd jako komendant straży i nie wystąpił, aż się obchód zakończył. Gdy już było wszystko w porządku, wyruszyliśmy z pochodniami i innemi światłami na drugi koniec naszej wioski i znowu napowrót aż ku naszej wspaniałej Bożej męce. Tam nam p. Ranoś wygłosił piękną do uroczystości zastosowana polską, a potem niemiecką przemowę z okrzykami na cześc Ojca świętego! Następnie odśpiewano trzy wiersze z „Katolika”. Prawie nie było ani jednego okna nie oświetlonego i obrazami i krzyżykami przyozdobionego; co kto miał, to wystawiał, ażeby się i tem do upiększenia obchodu przyczynić. Na zakończenie udaliśmy się na salę p. Tschepego, a stamtąd do domu, pełni wspomnień po tak wzniosłej a rzadkiej uroczystości.

Źródło: Katolik z 9 marca 1893 roku, nr 29, s. 3

 

 

 

W. Dąbrówka. Przed kilku dniami uderzył piorun w tutejszy kościół katolicki. Na szczęscie zleciał wzdłuż wieży na dół, wyrządzając tylko nieznaczną szkodę. W kościół ten uderzył już raz piorun przed sześciu laty. Wtedy zostało 6 osób w kościele zabitych.

Źródło: Katolik z 13 lipca 1893 roku, nr 81, s. 2

 

 

Wielka Dąbrówka (Spóźniona). Po długim oczekiwaniu nadszedł nareszcie ów dzień, w którym miał zawitać do nas ukochany duszpasterz Przew. ka kuratus Rychel. Już kilka dni przed tem wzieli się wszyscy do pracy, aby na to przywitanie kościółek i wioskę godnie przystroić. Mieliśmy to po raz pierwszy witać i przyjmować naszego ukochanego proboszcza, który na stale pomiędzy nami zamieszka. Z tego powodu nie żałował też nikt ani grosza, ani pracy, ani czasu, ponieważ uroczystość tak wspaniała, jaką nasza była, zachodzi w każdej parafii tylko raz. W sam dzień uroczystości zapełniła się droga świątecznie przybranymi i Dąbrówczanami już rychło rano. Wszędzie gwar, wszystko się cieszy i oczekuje z niecierpliwością godziny przyjazdu. Nareszcie o godzinie 10 przed południem było widać z daleka powóz, na którym się do nas zbliżał Przew. ks. proboszcz. Ledwo nowina ta gruchnęła do wsi, gdy wszyscy ustawienie w procesyą wyruszyli z chorągwiami naprzeciwko. Przy pierwszym spotkaniu się wystąpił jeden posiedzicie i powitał czcigodnego duszpasterza bardzo ślicznemi słowy. Następnie udaliśmy się wszyscy w procesyi do koscioła, przyczep nasza kapela przygrywała pieśń: „Ciebie Boże chwalimy”. W kościele przemówił najprzód Przew. ks. prob. Krupa z Kamienia, żegnając się z dotychczasowymi owieczkami swymi, i oddając parafię nowemu ks. proboszczowi. Następnie przemówił Przew. ks. prob Rychel, dziękując za tak śliczne przyjęcie go i przyrzekając, że przybywa poświęcić siły swe około zbawienia nowo mu powierzonych dusz. Potem odprawił mszę św. Z błogosławieństwem i „Te Deum” na intencję parafii. Wieczorem o godzinie 6 odbył się drugi pochód na parafię, gdzie czcigodnemu duszpasterzowi składano przy różnych sztucznych ogniach życzenia parafian. Po bardzo pięknej przemowie Przew. ks wikarego Kapicy z Laurahuty zabrał głos Przew. ks. proboszcz Rychel i dziękował z widocznem wzruszeniem jeszcze raz za przyjęcie i upiększenie uroczystości wprowadzenia go w urząd jako proboszcza Wielkiej Dąbrówki. Na tem się uroczystość ta skończyła. O, żeby Pan bóg naszemu ukochanemu ks. proboszczowi udzielić raczył długiego i czerstwego zdrowia, ażeby jak najdłużej pomiędzy wiernemi owieczkami działał; niech go hojnie obdarzy błogosławieństwem swem, ażeby praca jego uwieńczoną została stokrotnie owocami.

Źródło: Katolik z 28 listopada 1893 roku, nr 140, s. 3

 

 

 

W. Dąbrówka. W dniu 26-go Maja odbędzie się u nas odpust Matki Boskiej Wspomożenia Wiernych. Upraszamy wszystkich pobożnych parafian a także i braci z dalszych parafii, ażeby się na odpust ten tłumnie zeszli, aby spieszyli do swej Matki z ufnością jako dziatki wierne, bo ona żadnego od Siebie nieodtrąci, lecz każdego wspomoże, będąc Matką nad wszystko nas kochającą. Oto przykłady: Gdy w roku 1866 panowała tutaj wielka cholera uciekliśmy się do M. Boskiej z pokorą, urządzając wielką procesyą wraz z nabożeństwem, a zaraz od tej chwili jakby ręką przewrócił, ani jedna osoba więcej na tę straszną chorobę nie zapadła. Przed dwoma zaś laty zostały trzy osoby za Jej łaską z bardzo ciężkich kikonastoletnich cierpień uleczone. W tym roku skutkiem sześciotygodniowej prawie suszy zaczęło już wszystko na polu usychać; zakupiliśmy więc mszę św., której 13-go t. j. w Poniedziałek z wielkiem nabożeństwem słuchaliśmy, błagając naszej Matki o wysłuchanie próśb naszych, i ażeby się raczyła wstawić za nami do Syna Swego w niebie; aż oto w krótkim czasie po nabożeństwie lunął tęgi deszcz, który pola nasze obficie zwilżył. Są to zapewnie dostateczne dowody dobroci Matki Boskiej; kto zaś chce się przekonać, niech sobie obaczy liczne wota na ołtarzu przed jej obrazem poskładane. Zatem kochani Bracia, jeszcze raz proszę niechaj każdy z was na odpust do Wielkiej Dąbrówki od tej Niedzieli za tydzień pospieszy.

Źródło: Katolik z 18 maja 1895 roku, nr 59, s. 3

 

 

 

Wielka Dąbrówka. Jak po inne lata, tak i tego roku wyruszyła nasza procesya wśród pobożnego śpiewu i slicznej muzyki do Piekar, by u tronu Matki miłosierdzia podziękować Bogu za hojne, za Jej przyczyną odebrane dobrodziejstwa, a zarazem by prosić o nowe łaski na przyszłość. Niebo zdawało się mile spoglądać na pobotnych pątników, gdyż jakkolwiek dni poprzednie były nieco pochmurne, w Niedzielę obdarzyło nas pogodą jak najśliczniejszą. Procesya mogła się zatem odbyć jak najlepiej. Do upiększenia tejże przyczyniły się trzy nowe figury, sprawione przez tutejszych parafian. Przedstawiały one Serce Pana Jezusa i serce Najśw. Panny Maryi i Matkę Boską z Lourdes. Nad ostatnią wznosił się przepyszny baldachim, który przyczynił się do ozdobienia już i tak ślicznej i artystycznie wykonanej figury. Baldachim jako też figury zostały zakupione u p. Kasprzyka, księdza w Bytomiu. Powyższego kupca jako katolika i rzeczoznawcę polecamy wszystkim, którzy pragną zakupić lepszy obraz lub figurę czy to dla upiększenia domu Bożego czy też mieszkania.

Źródło: Katolik z 24 sierpnia 1895 roku, nr 100, s. 2

 

 

 

 

Wielka Dąbrówka. Dnia 28 Maja odbędzie się u nas odpust Najść. Panny Maryi Wspomożenia wiernych. Już 16 lat upłynęło w naszej parafii jak zasłynęła u nas Najść. Marya Panna Wspomożenia wiernych, a z każdym dniem mnożą się zastępy pobożnej ludności, spieszącej z wiarą do tej Najść. Królowej nieba i ziemi, a gdy odchodzą od Jej ołtarza, napełnia ich serca wiara i otucha, że Ona nie opuszcza nikogo kto w Niej ufność swą pokłada. Spiesz więc ludu górnośląski na ten dzień odpustu do Matki Boskiej Wspomożenia wiernych, która otoczy cię swą łaską świętą, uciekaj się do Niej z wiarą i ufnością, a będziesz pocieszony.

Źródło: Katolik z 16 maja 1899 roku, nr 57, s. 2

 

 

Wielka Dąbrówka. Wdowa po sztygarze Józefina Waniek i wdowa Marya Kosch, rodzona Waniek, podarowały kawał gruntu ze zabudowaniami siostrom miłosierdzia św. Karola Boremeusza z Trzebnicy. Darowizna ta wynosi około 10 tyś marek wartości i urzędowo już została potwierdzoną.

 Źródło: Katolik z 22 marca 1900 roku, nr 35, s. 2

 

 

 

Wielka Dąbrówka Tutejszy kościół katolicki zostanie w tym roku przebudowany i znacznie rozszerzony. Długość kościoła wynosić będzie 41 metrów. Budową kieruje budowniczy Wieczorek z Król. Huty.

Źródło: Katolik z 4 marca 1902 roku, nr 27, s. 3

 

 

Wielka Dąbrówka. W naszej parafii odbędzie się 25 b.m odpust. Jest to dzień św. Trójcy, lecz parafia nasza poświęca dzień odpustu Najść. Pannie Maryi Wspomożenia Wiernych, patronce naszego kościoła. Od dawnego czasu doznawali chrześcianie pomocy od Najść. Maryi Panny w wielkich niebezpieczeństwach, gdy heretycy i innowiercy chcieli nam odebrać naszą wiarę św. Kochani parafianie i wy pątnicy, którzy na odpust do nas się wybieracie, módlcie się gorąco do naszej Matki, a ona przyczyni się za wami u Syna swego. Zapraszamy wszystkich wiernych z bliższych i dalszych parafii na odpust mający się odbyć w przyszłą niedzielę . Kościół nasz jest już prawie ukończony, lecz długi kościelne są dosyć wielkie. Prosimy więc, ażeby pątnicy przyczynili się choć trochę do spłacenia długów przez ofiarność swoją. Bóg wam za to Chojnie wynagrodzi.

Źródło: Katolik z 24 maja 1902 roku, nr 61, s. 3

 

 

Michałkowice. Byłem jako pątnik zaproszony na dniu 25-go maja br. w Wielkiej Dąbrówce na odpuście. Gdy usłyszałem tam śpiew polski, to aż mi serce z radości drzało i łzy mi się puściły, bo przypomniało mi się, jak gdzieindziej kaleczą nasz język ojczysty. Na odpuście był wielki tłum ludu. Ksiądz prosił o składki na kościół, który tam budują. Bracia i siostry, odzywam się do was, dajcie na kościół i dopomóżcie do wystawienia jego!

Źródło: Katolik z 17 czerwca 1902 roku, nr 71, s. 3

 

 

Wielka Dąbrówka. Z smutkiem wielkim i niepokojem patrzeli tutejsi gospodarze na tegoroczne żniwa, gdy ciągła niepogoda nie pozwalała im zbierać plonów z pola. Z pokorą przeto udali się do Matki Boskiej. Ks. Proboszcz odprawił zeszłej niedzieli na tę intencję podczas nabożeństwa suplikacye z prośbą o odwrócenie niepogody. I jak się zdaje prośby nasze zostały wysłuchane, bo oto już od kilku dni pogoda pozwala nam żniwować. Oby się Pan Bóg zmiłował i dał nam jak najdłużej pogodę

Źródło: Katolik z 9 sierpnia 1902 roku, nr 94, s. 3

 

 

 

 

Wielka Dąbrówka. W naszej parafii odbędą się niedługo wybory do zarządu kościelnego i do rady kościelnej. Lista wyborców jest wyłożona w tym tygodniu w kancelarii na probostwie. Parafianie, trzeba się zająć temi wyborami, bo chodzi o nasz kościół

 - nasz wójt, 60-letni z ludności polskiej pochodzący rodak, wystapił do Gesangvereinu” Do czego? Czy go nauczyciele namówili ? Nasza wieś jest rdzennie polską!

Źródło: Katolik z 6 września 1902 roku, nr 106, s. 3

 

 

 

Wielka Dąbrówka. Budowa nowego kościoła postąpiła już tak daleko, że ukończyli obecnie już dach. Wewnątrz kościoła nawa postępuje pomimo wielkich mrozów raźno naprzód.

Źródło: Katolik z 18 grudnia 1902 roku, nr 148, s. 5

 

 

Wielka Dąbrówka. Niezadługo a będzie parafia nasza posiadała bardzo piekny kościół. Prace zewnętrzne są już ukończone a wewnętrzne roboty postępują bardzo raźno. Prawdopodobnie już w kwietniu będzie postawiony główny ołtarz. Poświęcenie nowego kościoła ma także nastąpić w końcu kwietnia, na co się już wszyscy parafianie cieszą. Niedaleko kościoła będzie wybudowany klasztór dla sióstr. Już w ciągu przyszłego lata rozpoczną się pracę w tym kierunku

Źródło: Katolik z 17 lutego 1903 roku, nr 21, s. 3

 

Wielka Dąbrówka. Szanowni czytelnicy „Katolika” Muszę się też z wami podzielić wiadomością o uroczystości, któreśmy obchodzili 1-go Marca na cześć Ojca św. Jak nasza wioska stara, jeszcze tak ozdobiona nie była jak wówczas. Każdy dom i najlichsza chatka była przystrojona chorągwią wieńcami i w dużo miejscach portretem Ojca św. Wszystkie okna rzęsiście oświetlono we wieczór, chociaż i w takim kącie, gdzie mało kto przechodził. Bram tryumfalnych było około 5 z polskimi napisami. Naprzód rano w Niedzielę, zgromadziliśmy się na końcu wsi przy szkole. Szły szkolne dzieci z nauczycielami, potem towarzystwo wojackie, straż ogniowa, górnicy w swych ubiorach, potem my włościanie przy odgłosie muzyki do kościoła na nabożeństwo, które nam czcigodny nasz ks. prob. Widera odprawił. W kazaniu nam opisał cały żywot Ojca św. , a potem odprawił nabożeństwo itd. O zmroku około szóstej godziny znów się zgromadziliśmy na probostwie, w tym samym porządku jak rano, przy odgłosie dwóch kapeli na pochód przez wieś. Każde z dzieci niosło lampion, straż ogniowa pochodnie, a górnicy swoje lampki zapalone. Sztucznych ogni i strzelania było bez liczby. Po pochodzie rozdzieliliśmy się do dwóch sal. „Kriegerverein” i ci, co się do Niemców liczą do Sali p. Ludwiga, a my reszta gospodarze i górnicy do Sali p. Pawełczyka, jako naszego rodaka. Tam dopiero była uciecha, śpiewy przeplatane mowami. Owe śpiewy ułożył pewien inwalida górniczy na cześć Ojca św. Pierwszą mowę miał ks. proboszcz o ważności i zasługach Ojca św. Drugą górnik, Tomasz Połednik, trzecią znów ks. proboszcz, czwartą górnik Jan Sieja, a piątą także górnik Jakób Franielczyk. Za każdym śpiewem i mową huczne oklaski: Niech żyje Ojciec św., a na ostatku to ci z tego drugiego obozu się do nas poprzenosili i też z nami po polsku wołali: Niech żyje! Owa uciecha trwała w spokoju i zgodzie, aż w późną noc.

Źródło: Katolik z 17 marca 1903 roku, nr 33, s. 3

 

 

Wielka Dąbrówka. Na telegram do Ojca św., wysłany przez ks. proboszcza Widerę w imieniu parafii, nadeszła telegraficzna odpowiedź, którą nam ogłoszono z ambony. Ojciec św. Dziękuje za przywiązanie, miłość i wierność. Podpisany był J. E. ks. kardynał Rampolla.

Źródło: Katolik z 26 marca 1903 roku, nr 37, s. 3

 

 

Wielka Dąbrówka. Ks. prob. Widera poświecił nowe dzwony w świeto Zwiastowania N.M.P., 25 marca r. b. Parafianie brali liczny udział w uroczystości.

Źródło: Katolik z 2 kwietnia 1903 roku, nr 40, s. 3

 

 

W. Dąbrówka. Kościół zostanie 26-go maja br. poświęcony

Źródło: Katolik z 23 kwietnia 1903 roku, nr 49, s. 3

 

 

 

Wielka Dombrówka. 24-go b.m przypada odpust Matki Boskiej Wspomożenia wiernych. Odpust nie będzie obchodzony tak uroczyście, jak po inne lata, bo restauracya naszego kościoła wewnątrz jeszcze nie ukończona. 

Źródło: Katolik z 23 maja 1903 roku, nr 62, s. 3

 

 

Wielka Dąbrówka. Jest to piękna wioska, bo nam teraźniejszy ks. proboszcz Widera piękny kościół wybudował. Pierwszego prymicjanta z tej wioski, z domu rodzicielskiego do kościoła zaprowadzimy niedługo – da Bóg doczekać – ażeby mógł odprawić pierwszą Mszę św. W dzień św. Jana Chrzciciela, t.j. 24 czerwca b.r. o godz. 10 przed południem neoprezbyter ks. antoni Danecki odbędzie tutaj prymicye. Cała wioska się z tego cieszy. A ojciec prymicjanta dziękuje ks. proboszczowi za przychylność i życzy mianowicie trwałego zdrowia.

Źródło: Katolik z 18 czerwca 1903 roku, nr 73 , s. 2

 

 

 

 

J.E. ks. kardynał Kopp wyświęcił w ubiegłą sobotę 85 aluminów na księży ………. Antoni Danecki z W. Dąbrówki w Bytomskiem………

Źródło: Katolik z 27 czerwca 1903 roku, nr 77 , s. 3

 

 

 

W Wielkiej Dąbrówce kazał ks. proboszcz Widera wybudować klasztorek, w którym będą mieszkały siostry z Trzebnicy. Te też przeznaczyły 11000 mk. na budowę.

Źródło: Katolik z 1 sierpnia 1903 roku, nr 92 , s. 3

 

Wielka Dąbrówka. Składamy serdeczne podziękowanie naszemu przew. ks. Proboszczowi za jego trudy i mozoły przy naszym nowym kościele i domu Bożym, którego budowy on się podjął. Piękny przybytek Matki Boskiej Wspomożenia Wiernych stanął. Nasza wioska już około 900 lat istnieje a dopiero teraz tego szczęścia się doczekaliśmy, za którem tak dawno tęskniliśmy. Parafia ma naszemu ks. Proboszczowi wiele do zawdzięczenia, bo za jego staraniem mamy taki piękny kościół wystawiony. Rolnicy cały materyał  potrzebny do budowy kościoła dowieźli, a górnicy ile im sił starczyło, pracowali. W połowie pracy nawiedził Pan Bóg naszego ks. Proboszcza chorobą, więc pozostaliśmy jako sieroty bez ojca, a budowa bez opiekuna. Ale Matka Boska Cudowna nie pozostawiła nas sierotami, bo Ona nikogo nie opuści, kto do Niej się szczerze uda, tak my wszyscy parafianie jako dziatki do dobrej Matki za naszego dobrego ojca zarośliśmy modły do tronu Najwyższego, ażeby Bóg miłosierny przywrócił W. Ojcu zdrowie – i tak się też stało – dzięki Bogu. Mamy śliczną Drogę krzyżową, która ma być przez Ojca Franciszkanina poświęcona w Nowy Rok. Zyczymy ks. Proboszczowi zdrowia, szczęścia i dobrego powodzenia, a szczęśliwych i wesołych świąt. Składamy mu wszyscy podziękowanie staropolskiem pozdrowieniem Bóg zapłać!

Źródło: Katolik z 29 grudnia 1903 roku, nr 155 , s. 3

 

 

Wielka Dąbrówka. Nasz kochany i wielce szanowany ks. Proboszcz sprowadził do naszej parafii wieleb. księży OO. Franciszkanów, którzy odprawiali misyą św, od 23 kwietnia br. Prowadziliśmy wielebnych Ojców w procesyi do kościoła. Podczas tych św. Misyi wygłaszali nam Ojcowie Franciszkanie 3 do 4 kazań dziennie, które wywarły na nas bardzo dobry skutek. Od poniedziałku aż do niedzieli słuchali św., spowiedzi wraz z innymi kapłanami – od 15 z różnych parafii, którzy przybyli z pomocą. Odprawiano najwięcej generalnej spowiedzi, spowiedzi z całego życia. Niejeden do tego czasu żył bez tych nauk jak nierozumne stworzenie. Dzięki Panu Bogu składamy za te świętą misyę. Zawdzięczamy ją naszemu ks. Proboszczowi, który się stara o naszych dusz zbawienie, więc jemu tak samo OO. Franciszkanom i księżom „Bóg zapłać !”

Źródło: Katolik z 10 maja 1904 roku, nr 55 , s. 2

 

 

W. Dąbrówka. Dzięki wielkim staraniom naszego przew. ks. proboszcza Widery, zawita do naszej parafii w trzeci czwartek po Zielonych Świątkach, dnia 9 czerwca br. ku wieczorowi J. E. ks. kardynał Kopp w celu poświęcenia naszego nowego kościoła i bierzmowania wiernych i to w piątek, 10-go czerwca parafian, a w sobotę 11-go czerwca przed południem wiernych z okolicy; po południu odjedzie Najprzew. ks. Biskup do austryackiej części, należącej do dyecezyi wrocławskiej. ( O misyach już było. Bóg zapłać. Red.)  

Źródło: Katolik z 17 maja 1904 roku, nr 58 , s. 3

 

 

Niem. Piekary. W celu udzielania sakramentu św. Bierzmowania przybędzie tudotąd dnia 8. czerwca w środę po poł. z Radzionkowa przez Szarlej. Jego Eminencya ks. kardynał Kop. W czwartek po poł. odjedzie przez Szarlej ulicą Kamieńską do Kamienia a stamtąd do Dąbrówki. Uprasza się, ażeby każdy, kto może, przyczynił się do uświetnienia tej wielkiej uroczystości przez odpowiednie upiększenie domów przy ulicach, którędy ks. kardynał będzie przejeżdżał.

Źródło: Katolik z 31 maja 1904 roku, nr 64 , s. 2

 

 

 

W. Dąbrówka. Najprzew. ks. kardynał przybył do nas w piątek po południu z Kamienia. W Brzezinach witali go wierni bardzo serdecznie, a zarząd gminy pozdrowił dostojnego gościa przy bramie. Tu też czekał oddział jezdnych z Dąbrówki w narodowych strojach, a gdy ks. kardynał dalej ruszył, jezdni towarzyszyli mu jako honorowa eskorta. Na początku wsi sołtys z zastępcami gminy przywitał Arcypasterza, przy drugiej bramie zaś ks. proboszcz Widera w otoczeniu duchowieństwa. Potem odbyło się nabożeństwo w kościele z błogosławieństwem. Wieczorem był korowód z pochodniami. Nazajutrz ks. kardynał poświecił nowy kościół i bierzmował parafian. O godz. 2 wyjechał do Bytomia, aby koleją udać się na Slązk austryacki. Na dworcu bytomskim stawiło się duchowieństwo oraz obaj burmistrze miasta w celu złożenia uszanowania ks. kardynałowi.

Źródło: Katolik z 16 czerwiec 1904 roku, nr 71 , s. 3

 

 

 

Wielka Dąbrówka pod Bytomiem. W niedzielę dnia 6 maja r.b. przystępowały tu w naszej parafii dziatki do pierwszej Komunii św. Było ich razem 93. Prowadzono je do szkoły procesjonalnie przy odgłosie dzwonów i muzyki i śpiewu do kościoła. Tam podczas Mszy św. Śpiewano z towarzyszeniem muzyki pieśń : Wesel się Królowo rajska”, a przed Komunią św. Gdzie jest Jezus ma pociecha”. Uroczystość cała odbyła się wspaniale i podniośle. Po nabożeństwie otrzymały dziatki pamiątkowe obrazki. Wielebnemu naszemu księdzu Proboszczowi dziękujemy za trudy, podjęte około dziatek naszych , ze szczerego serca staropolskim „ Bóg zapłać!” i życzymy mu wszelkiego błogosławieństwa z nieba, aby jak najdłuższe lata pomiędzy nami pracował dla dobra dusz naszych. – Także naszym pp. muzykantom  należy się podziękowanie, a szczególnie p. Joszkowi , za upiększenie uroczystości. Niech nam i nadal pięknie przygrywają w kościele na większą chwałę Bogu i Jego Matki Najświętszej, Wspomożycielki wiernych, która jest patronką naszego kościoła i parafii.  Parafianin

Źródło:Górnoślązak 17 maj 1906

 

 

Wielka Dąbrówka w Bytomskiem. (Odpust). W niedzielę dnia 29 maja odbędzie się w naszej parafii odpust Najść. Maryi Panny Wspomożenia wiernych, patronki naszego kościoła. Już w sobotę przed odpustem przybędzie tu pewien O. Franciszkanin, który w dzień odpustu wygłosi kazania. Porządek nabożeństw będzie taki: W niedzielę z rana o godz. 6 pierwsza Msza św. , a druga Msza św o godz. 7½; potem niemiecka egzorta; o godz10 kazanie polskie, potem Suma z wystawieniem Najść. Sakramentu, a potem procesya. Po południu o godzinie 3 kazanie i uroczyste Nieszpory i procesya. W.D.

Źródło: Katolik z 28 maja 1910 roku,  nr 135, s. 2 

 

 

 

Wielka Dąbrówka w Bytomskiem. Jeszcze raz przypominamy, że u nas dnia 20 marca odbędą się wybory do zarządu i zastępstwa gminy kościelnej. Niech nikt nie zaniedba spełnić obowiązku swego i skorzysta z prawa, które mu przysługuje. Uświadomieni niech zachęcają leniwych i obojętnych, bo nasi przeciwnicy dołożą pewnie wszelkich sił, aby nie dopuścić nas do zwycięstwa. Nie bierzcie względu na jednostki, które chcą zgodę w obozie polskim zakłócić. Wybory odbędą się tajnie na kartki, toż się nie potrzebujecie obawiać niczego. A więc jeno wszyscy jak jeden się na wybory stawić o godzinie czwartej po południu ! – Szanowni parafianie, słyszeliście w niedzielę, jak nasz ks. proboszcz powiedział z ambony, że niema cmentarza, a w kościelnej kasie są pustki, a w kasie różańcowej mamy trzy tysiące gotówki; i wyraził zdanie, żeby za te pieniądze różańcowe kupić gruntu na cmentarz. Otóż się na to my członkowie Różańca nie zgadzamy, bo jeżeli ta nasza kasa prywatna jest wystarczająca, to należałoby zamiast płacić 60 fenygów kwartalnie, obniżyć składki i płacić tylko 40 fenygów. Na sprawy całej parafii niech się złoży cała parafia, albo dobrowolnie albo przez podatek. Tylko tak może to być sprawiedliwie.  Kilku

Źródło: Katolik z 19 marca 1912 roku,  nr 34, s. 5

 

 

 

Wielka Dąbrówka w Bytomskiem. Nareszcie nadeszła ta od dawna utęskniona chwila, że wolno nam jest udać się do naszej Matki Boskiej Częstochowskiej. Dnia 31 lipca bież roku wyrusza pielgrzymka z naszej parafii na Jasną Górę. Upraszamy wszystkich rodaków, także i z okolicy, którzy pragną nawiedzić tę opokę naszej wiary katolickiej w Polsce, żeby się do dnia 16 lipca b. r. u przewodników p. Koryciorz Piotra i p. Płonki Bartłomieja zgłosili. Apelujemy także w imieniu parafii, żeby się także jaka orkiestra zebrała, któryby była gotowa pielgrzymce towarzyszyć.

Źródło: Katolik z 13 lipca 1920 roku,  nr 84, s. 7